Feedback

Opinie rodziców uczniów i absolwentów DLU

 

Barańczak jest szkołą która w 100% spełniła oczekiwania mojego syna i nas rodziców. To szkoła, która nie tylko wspaniale kształci i rozwija kompetencje dzieci w wybranych ścieżkach specjalizacyjnych, ale też wychowuje i kształtuje otwartych i myślących niezależnie młodych ludzi. Atmosfera w szkole jest połączeniem tego co tradycyjne i sprawdzone – potrafią uczyć 👍,
i tego co potocznie nazywamy „z duchem czasu”. Jest wiele propozycji, które rozwijają i angażują w różne ciekawe projekty. Oprócz nauczycieli i wychowawców (kadra empatyczna i do tego z pasją), dla młodzieży i rodziców są dostępni pedagodzy i za ich wsparcie szczególnie dziękuję.
 

Rodzice ucznia klasy drugiej 

 

Rzadko wystawiam opinie, ale w tym przypadku zdecydowałam się na jej wyrażenie. Zacznę od cytatu Ralpha Emersona: „Ludzka siła wyrasta ze słabości”. Słowa te w trafny sposób odzwierciedlają liceum Barańczaka. Moja córka znalazła się w tym gronie uczniów, które może uczęszczać do szkoły o innowacyjnym sposobie nauczania. Wysoki poziom edukacji, który zapewnia świetnie przygotowana kadra pedagogiczna, towarzysząc młodzieży w ich wchodzeniu w dorosłość. Uczniowie mają możliwość uczestnictwa w szerokim wachlarzu zajęć dodatkowych, które rozwijają ich pasje i zainteresowania (np grafika). Wspomnę co jest dla mojej córki też bardzo ważne, a mianowicie są to wycieczki szkolne. Barańczak oferuje świetny program wycieczek, które mają za zadanie wzbogacić wiedzę historyczną, jak i kulturową uczniów. Z perspektywy rodzica jestem bardzo zadowolona, że moja córka wybrała to liceum, ponieważ z przyjemnością patrzę jak ona jest szczęśliwa. 

Mama uczennicy pierwszej klasy 

 

Introwertyk – ośmioklasista przekracza mury DLU i w przeciągu roku zmienia się w otwartego na innych, dorastającego mężczyznę, zachowując przy tym swoje wartości, z którymi przyszedł do tej szkoły i znajdujący dla nich przestrzeń w nowym środowisku. Rozwija i poszerza zainteresowania pod okiem charyzmatycznych pedagogów, rozumiejących potrzeby swoich podopiecznych, którzy dedykują mu nierzadko swój wolny czas. Coraz częściej prosi o zgodę na udział w inicjatywach pozalekcyjnych (których w tej szkole jest niemało), chętnie się w nie angażując.
Codziennie z zadziwieniem obserwujemy, jak z entuzjazmem wychodzi do szkoły, bo wie, że spotka tam ludzi akceptujących go takim jaki jest. Nieustannie nam powtarza, że DLU to nie jest zwykła szkoła – tylko stan umysłu. 

Rodzice drugoklasisty 

 

Szkoła ma wiele atutów, zaczynając od wysokiego poziomu nauczania (nauczyciele wymagający dużo od uczniów, ale też od siebie, jeśli trzeba służą pomocą indywidualnie, dbają o wyniki nauczania), poprzez serdeczną atmosferę, kameralność i świetną lokalizację. Doceniam też szeroką opiekę psychologiczną i doskonały kontakt młodzieży z wychowawcą. W tej szkole dziecko nie jest tylko uczniem, jest sobą 🙂  

Mama uczennicy klasy drugiej 

 

Jestem bardzo zadowolona że mój syn wybrał właśnie tę szkołę, w której jest indywidualne podejście do ucznia, dobre zaplecze pomocy psychologiczno- pedagogicznej i zapewnione bezpieczeństwo. Dla mnie to ważne punkty . Syn bardzo lubi chodzić do szkoły, jest zaangażowany w życie szkoły, nauka w języku angielskim nie sprawia mu problemów. Pozytywnie wypowiada się o nauczycielach go uczących.  


Mama ucznia z klasy pierwszej 

 

„Barańczak” to szkoła, która daje mojej córce i mi poczucie bezpieczeństwa – małe zespoły klasowe, rówieśnicy podobnie patrzący na rzeczywistość, brak anonimowości, życzliwość oraz przychylność nauczycieli, brak „ciśnienia”.


Mama Antoniny 

 

Jakie jest główne zadanie szkoły? Pierwsza odpowiedz, która przychodzi nam zazwyczaj na myśl to nauczanie nas, uczniów zarówno o świecie jak i rozumienia zagadnień z wielu dziedzin stanowiących swoista podstawę. Z drugiej strony w pewnym stopniu przygotować nas do dorosłego życia. Pozwolić się rozwijać w dziedzinach, które chcemy kontynuować na studiach jak i umożliwić podejmowanie własnych decyzji w różnych zakresach. Na podstawie tego co przed chwilą przedstawiłem nasuwa się pytanie czy Dwujęzyczne Liceum Uniwersyteckie im. Stanisława Barańczaka w Ręszowie jest dobrem wyborem, który zarówno pozwoli ci się rozwiną intelektualnie jak i czy da ci wolność odkrywanie co dla ciebie jest ważne?  

Jestem absolwentem tej szkoły (rocznik 2017-2020). Chodziłem do niej jeszcze gdy znajdowała się na kampusie UR na Rejtana w A0. Z perspektywy czasu wydaje mi się, że był to bardzo dobry wybór. Nie sama szkoła a bardziej kadra nauczycielska szkoły jak i oferta edukacyjna pozwoliła mi na rozwijanie się w dziedzinach takich jak geografia, matematyka, filozofia oraz bardzo ważny w dzisiejszych czasach angielski, z których także pisałem matury. Szeroko zakrojona oferta, na która składało się także przedmioty takie jak etyka, łacina czy kreatywne pisanie były zaskakująco często przydatne w trakcie mojego życia studenckiego. Sami nauczyciele w życzliwy sposób zarówno pomagali mi rozwijać moje pasje jak i nakłaniali mnie do uczestnictwa w olimpiadach naukowych jak innych konkursach. To dzięki ich wsparciu za lekko ponad rok będę magistrem dwóch kierunków studiów. Magistrem geografii na Uniwersytecie Jagiellońskim (na specjalizacji rozwój regionalny) jak i magistrem nauk ekonomicznych na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie (na specjalizacji nieruchomości i inwestycje). Obydwa te kierunki będą stanowić swoista podstawę w mojej dalszej ścieżce naukowej w trakcie studiów doktoranckich lub podkład do pracy w korporacji działającej na szczeblu międzynarodowym.  

Jeśli znowu stał bym przed decyzja do jakiego liceum iść, bez wahania wybrał bym DLU ze względu na to, iż większość kadry z moich lat nadal pracuje w tej szkole. Osobiście polecam jeśli twoje aspiracje związane są z kariera, która wymaga ugruntowanej wiedzy, która będzie stanowić bardzo dobry podkład do studiów jak i dobrej znajomości języka angielskiego.  

Piotr Wąsacz 

Ukończyłam Dwujęzyczne Liceum Uniwersyteckie z wyróżnieniem w 2021 roku. Były to zdecydowanie bardzo pracowite i nie zawsze łatwe 3 lata, ale było warto. Aktualnie jestem studentką 3. roku logopedii ogólnej i klinicznej na Uniwersytecie Warszawskim. DLUR zapewniał nam rozwój w różnorodnych dziedzinach i uczył nas, jak prowadzić konstruktywne dyskusje, dzięki czemu mam wiele doświadczeń na niejednej płaszczyźnie, co oprócz atrakcyjnego wyglądu w cv, plusuje również w moim życiu studenckim. W naszej szkole zdecydowanie lubiłam to, że grono pedagogiczne wchodziło z nami w dyskusje. Jeśli mieliśmy jakieś propozycje i były one sensowne uargumentowane, dało się dojść do porozumienia i rozpocząć jakieś działania w tych obszarach (ps. Jestem tego żywym przykładem! W porozumieniu z moją klasą udało mi się przekonać Panią Dyrektor, aby rozpocząć rozszerzenie z wosu w naszej szkole, które zdecydowanie okazało się sporym sukcesem! Po mojej maturze z wosu z łatwością umiem poruszać się po niektórych tematach prawniczych i społecznych:)). Super było też to, że mieliśmy sporo lekcji w terenie i praktycznych zajęć – tego nie spotkacie w każdej szkole! Nauczyciele naprawdę starali się, by te 3 lata były dla nas niezapomniane i żebyśmy wynieśli z nich coś więcej, niż tylko sucha wiedza. Jeśli jednak miałabym podsumować, moimi ulubionymi wspomnieniami są zdecydowanie te, kiedy razem tańczyliśmy na korytarzach i po oficjalnych występach i po prostu byliśmy społecznością DLURu:).

 Aleksandra Róg

Z perspektywy czasu oceniam szkołę, jako najlepszy wybór. Chodź niektóre schematy muszą pozostać w każdej szkole podobne to kadra pedagogiczną starała się kierować dobrem nas- uczniów. To co doceniam to szybkie znajdywanie rozwiązań w chwilach, które wszystkich nas zaskoczyły (pandemia). Wszystkie wskazówki rodziców i uczniów były brane pod uwagę i gdy tylko była taka możliwość zostały wcielane w życie. Jestem wdzięczna za to, że w szkole byłam człowiekiem, nie jedynie numerkiem na liście. W trudnych chwilach nauczyciele i wychowawczyni podchodzili do mnie, jak do całości, znając mnie i próbując pomóc. Mam tutaj na myśli, brak opinii lub przekreślenia ucznia na podstawie nagłych wydarzeń. To co często do mnie wraca teraz podczas studiów to możliwość dzielenia się własnym zdaniem. Przez dodatkową ilość rozwijających zajęć (filozofia, civil society itd.) mogliśmy poszerzać naszą świadomość. Pomimo tego, że szkoła nigdy nie była jakimś moim super ulubionym miejscem. Do tej wracam z ciepłym uczuciem❤️ P.S dyplom dla absolwentów nadal wisi na mojej ścianie, a personalizowany napis zawsze pozwala mi odkrywać w sobie nowe zasoby 

Aleksandra Araszkiewicz